A tu żniwa [1969]
Po ćwiczeniach trudnych cztery wolne dni
Jedzie Jaś na urlop do rodzinnej wsi
Choć w pociągu tłoczno tak że trudno wejść
Ale Jaś zobaczy swoją wieś
Do rodziny Jaś przybywa
A tu żniwa a tu żniwa
Płot złamany kły wyszczerza
Wszyscy liczą na żołnierza
Płot złamany kły wyszczerza
Wszyscy liczą na żołnierza
Od wczesnego rana aż po późną noc
Kosił Jasio zwoził taki jego los
Nie był na zabawie któż by tracił czas
A Marysię spotkał tylko raz
Do rodziny Jaś przybywa
A tu żniwa a tu żniwa
Płot złamany kły wyszczerza
Wszyscy liczą na żołnierza
Płot złamany kły wyszczerza
Wszyscy liczą na żołnierza
Wraca Jaś do wojska Przyjedź Jasiu znów
Nikt mu nie żałuje wielu miłych słów
Lecz choć krótki urlop znowu grozi mu
Woli odpoczywać w wojsku tu
Do rodziny Jaś przybywa
A tu żniwa a tu żniwa
Płot złamany kły wyszczerza
Wszyscy liczą na żołnierza
Płot złamany kły wyszczerza
Wszyscy liczą na żołnierza