Niepotrzebni
Nawzajem niepotrzebni sobie już pośród dnia
Mierzymy zawodami czas wspólnych lat
Nie chcemy jeszcze wierzyć nie
Że nasza miłość jest już snem
Zawiera niepokoju smak każdy nowy dzień
Dawnego przywiązania drży nikły cień
Gdy nagle z twarzy obcej już
Znów patrzą oczy twe ze snu
Jestem jeszcze tu jesteś ty
Za rok życie zetrze żalu łzy
Tylko czasem
Serce znajdzie wspomnień ślad
Zabrakło dojrzałości nam w trudnych szarych dniach
Zabrakło zrozumienia dla kilku wad
Nie chcemy jeszcze wierzyć nie chcemy wierzyć
Że nasza miłość jest już snem
Nawzajem niepotrzebni sobie już pośród dnia
Mierzymy zawodami czas wspólnych lat
Nie chcemy jeszcze wierzyć nie chcemy wierzyć
Że nasza miłość jest już snem
Zawiera niepokoju smak każdy nowy dzień
Z dawnego przywiązania drży nikły cień
Gdy nagle z twarzy obcy już
Patrzą oczy twe ze snu
Zabrakło dojrzałości nam w trudnych szarych dniach
Zabrakło zrozumienia dla kilku wad
Nie jeszcze chcemy wierzy nie
Że nasza miłość jest już snem
Zabrakło dojrzałości nam
Zabrakło dojrzałości nam
Zabrakło dojrzałości nam