Długość nocy
Słońce już prawie zachodziło
wszyscy ludzie układali się do snu
W tej przestrzeni nic już nigdy nie miało się zmienić
W twoich oczach widzę tylko piękno
pusta droga ciągle mnie wiodła
Twe spojrzenie było jak drogowskaz
ukazało mi drogę
Czy to sen jak to długo potrwa
Kocham cię zachodami słońca
Długa noc w pogrążeniu bez ciebie
Tak już wiem to dla ciebie ta rozpacz
Strach już nabrał pełnej mocy
jedna chwila dłuży się w nieskończoność
Wszystko jak po deszczu nabiera ostrości
Nabrałem tempa nie zgubię się
Obudziłaś mnie twym pięknym uśmiechem
Roztrwoniłem serce i już teraz wiem kim jestem
Czy to sen jak to długo potrwa
Kocham cię zachodami słońca
Długa noc w pogrążeniu bez ciebie
Tak już wiem to dla ciebie ta rozpacz
Czy to sen jak to długo potrwa
Kocham cię zachodami słońca
Długa noc w pogrążeniu bez ciebie
Tak już wiem to dla ciebie ta rozpacz