Będzie lepiej
Gdy minie dzień schowaj w cień dumy ślad
I usiądź obok mnie jeśli chcesz jeszcze raz
Słów nie bój się nie mów „nie"
Pomyśl jak tracimy często czas martwiąc się o cały świat
Chcę z tobą się wznieść ponad smutek i gniew
I zostawić ten dzień za nami
Mam pomysł jak mur który dzieli nas tu zburzyć siłą mych słów
A potem będzie tylko lepiej i lepszy będzie każdy z nas
Będziemy znowu bliżej siebie i będzie lepiej teraz nam
Będzie
Jeśli tylko tego bardzo chcemy
Szczęścia nie potrzeba dzielić przecież tu
Nie musimy niepotrzebnie płacić ceny
By być razem znów
Gdy przyjdzie zmierzch tylko szept w ciszy gra
Ty jesteś obok mnie a gdzieś w tle zasnął świat
Słów nie bój się nie mów „nie"
Pomyśl jak tracimy często czas martwiąc się o cały świat
Chcę z tobą się wznieść ponad smutek i gniew
I zostawić ten dzień za nami
Mam pomysł jak mur który dzieli nas tu zburzyć siłą mych słów
A potem będzie tylko lepiej i lepszy będzie każdy z nas
Będziemy znowu bliżej siebie i będzie lepiej teraz nam
Będzie
Jeśli tylko tego bardzo chcemy
Szczęścia nie potrzeba przecież dzielić tu
Nie musimy niepotrzebnie płacić ceny
By być razem znów
Gdy minie dzień schowaj w cień dumy ślad
I usiądź obok mnie jeśli chcesz jeszcze raz
A potem będzie tylko lepiej i lepszy będzie każdy z nas
Będziemy znowu bliżej siebie i będzie lepiej teraz nam
A potem będzie tylko lepiej i lepszy będzie każdy z nas
Będziemy znowu bliżej siebie i będzie lepiej teraz nam