Po zielonej trawie piłka goni
Ach jak się czeka tego dnia
Sędzia gwizdkiem sygnał da
Marzymy wciąż o grze jak z nut
Wierzymy w jakiś cud
Funduje nam ten cały czar
Tych męskich jedenaście par
Gdy noga piłkę wprawia w ruch
W kibicach rośnie duch
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy albo oni
Albo będzie dobrze albo będzie źle
Piłka jest okrągła a bramki są dwie
Kibicem być to żaden wstyd
Emocji się przeżywa szczyt
A jak nie wyjdzie naszym gra
To jest się znowu na dnie dna
Ale w zasadzie on ma gest
I gol jak wpadnie krzyczy „Jest"
Na drużyny swojej cześć
Kapelusz gotów zjeść
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy albo oni
Albo będzie dobrze albo będzie źle
Piłka jest okrągła a bramki są dwie
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy albo oni
Albo będzie dobrze albo będzie źle
Piłka jest okrągła a bramki są dwie
Bramki są dwie bramki są dwie
Czasami trzeba przegrać mecz
To jest normalna w końcu rzecz
Nie będzie kibic robił szop
Że ma ktoś inny lepszy kop
Gdy przeciwnikom wyjdzie strzał
Nie będzie płakał ani łkał
Ale podskoczy sobie aż
Gdy gola strzeli nasz
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy albo oni
Albo będzie dobrze albo będzie źle
Piłka jest okrągła a bramki są dwie
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy albo oni
Albo będzie dobrze albo będzie źle
Piłka jest okrągła a bramki są dwie
Po zielonej trawie piłka goni
Albo my wygramy albo oni
Albo będzie dobrze albo będzie źle
Piłka jest okrągła a bramki są dwie