Pod Wiatr
Zanika gwar
Zbliża się noc
Tylko pies szczeka wciąż
Może już wiem
Że zmieni się dziś
Mój los
Stoję całkiem sam
Nie mogę ruszyć się
A po plecach płynie dreszcz
Słyszę jej głos, widzę jej cień
I wiem
Jedna chwila
Wystarczy by bez końca biec pod wiatr
Żadna siła
Nie będzie w stanie dziś zatrzymać nas
Neonu blask gaśnie we mgle
Tylko gest i ruszę znów
Taka noc nie powtórzy się już
Jak sen
W głowie nowy plan
Nie mogę przestać biec
A przede mną jasny cel
Słyszę jej głos, widzę jej cień
I wiem
Jedna chwila
Wystarczy by bez końca biec pod wiatr
Żadna siła
Nie będzie w stanie dziś zatrzymać nas
Jedna chwila
Wystarczy by bez końca biec pod wiatr
Żadna siła
Nie będzie w stanie dziś zatrzymać nas
Choćby los, sypał w oczy piach
Choćby czas, nie chciał leczyć ran
Nawet tęczy jest potrzebny deszcz
Więc nie możesz teraz poddać się
Jedna chwila
Wystarczy by bez końca biec pod wiatr
Żadna siła
Nie będzie w stanie dziś zatrzymać nas
Jedna chwila
Wystarczy by bez końca biec pod wiatr
Żadna siła
Nie będzie w stanie dziś zatrzymać nas