Serce matki
Żył niegdyś ciura biedaczyna
Et lon lan lair lon lon la la
Pokochał dziewczę biedaczyna
Lecz go nie chciała zła dziewczyna
Et lon lan lair lon lon la la
Idź rzekła do matczynej chatki
Et lon lan lair lon lon la la
Idź rzekła do matczynej chatki
Przynieś mi serce swojej matki
Et lon lan lair lon lon la la
I z matki sercem masz powrócić
Et lon lan lair lon lon la la
I z matki sercem masz powrócić
Psu na pożarcie chcę je rzucić
Et lon lan lair lon lon la la
Poszedł i zabił matkę miłą
Et lon lan lair lon lon la la
Poszedł i zabił matkę miłą
Z matczynej piersi serce wyjął
Et lon lan lair lon lon la la
A kiedy biegł z powrotem drogą
Et lon lan lair lon lon la la
A kiedy biegł z powrotem drogą
Upadł zawadził o coś nogą
Et lon lan lair lon lon la la
Serce się drogą potoczyło
Et lon lan lair lon lon la la
Serce się drogą potoczyło
I ludzkim głosem przemówiło
Et lon lan lair lon lon la la
I z niepokojem zapytało
Et lon lan lair lon lon la la
I z niepokojem zapytało
„Czy ci się synku nic nie stało"
Et lon lan lair lon lon la la