Skąd wy jesteście
Skąd tu jesteście wy ludzie skąd jesteście
I kto was wpisał w krajobrazy wielkich miast
I gdzie jest niebo spokojnych naszych marzeń
I gdzie są miejsca naszych pierwszych prostych gniazd
Co tu robicie wy ludzie co robicie
Z trzepotem serca zakutego w ciasny krąg
Niepomni nauk naszych ojców nieomylni
Nieufni dziełom naszych własnych przecież rąk
Dokąd idziemy dobrzy ludzie w jakim celu
I jaki Ziemi zostawimy po na ślad
Tylko te drogi przez nas samych wydeptane
Na których bruku zgubiliśmy własny świat
Wróćmy na drogi polne drogi naszej wiosny
Do pierwszych wzruszeń nad zapachem leśnych traw
I tam gdzie jeszcze biją źródła czystej wody
I gdzie jest miejsce dla zwyczajnych ludzkich spraw
Ludzie ludzie ludzie ludzie co wy robicie
Z trzepotem serca zakutego w ciasny krąg
Niepomni nauk naszych ojców nieomylni
Nieufni dziełom naszych własnych przecież rąk
Ludzie ludzie ludzie