Czemu mistrze krzyż w tronistrze
Zbiera się na deszcz
Już smoki grzmią
Rozwścieczony wiatr tańczy swoje fru
Lubię deszcz
Zasmarkany maj
Ence pence
Puchną ręce
Stary trzyma kij
Czemu komu pierdziel w domu
I miłosne sny
Po niemiłosnym dniu
Lej mnie lej
A gorzkie mlecze lśnią
Z nich wianki tkam dla cór
Kiedyś dopłyną do ich rąk
Krzyku trzeba mi
Kiedy szept bojaźliwie łka
Śmiechu trzeba mi
Kiedy ktoś tymi łzami łgał
Ence pence
Puchną ręce
Czarny trzyma kij
Czemu mistrze krzyż w tornistrze
I miłosne sny
Po niemiłosnym dniu
Lej mnie lej
A gorzkie mlecze lśnią
Z nich wianki tkam dla cór
Kiedyś dopłyną do ich rak
W rzece świętej lecz brudnej z życia
Zwilżcie ciała
Piachem wodnym chrzczę
Bursztynowy duch podziemi