Maryja omen
Mają tu masy dość
Lepią „rzecz"
Będzie jak wieprz
Taki wieprz tuczy się
Nadejdzie dzień
Siekierą w łeb mu walnąć
Walka wre ząb za ząb
Bieda tnie
Siek
Życie kończy kwik
W TV „cep"
Niczym kałboj konik polny
Hop na top
Poza szkłem
Będzie lizał zady
Hajs to hajs
To hajs
Ani baba ani chłop
Nijaki skop
Dzwonami bam bom
I co łaska niby to
A zdziera sto
Parafia? Ło ło łoł
W radiu „M"
Chóry wieszcze budzą kleszcze
Hop na top
Kręci się
Dziury rury bzdury
Hajs to hajs
To hajs
To hajs
To hajs
Kasę może mieć i wariat
Ale jego syn to szariat
Kasę może mieć i wariat
Ale jego syn to szariat
Ani baba ani chłop
Nijaki skop
Dzwonami bam bom
I co łaska niby to
A zdziera sto
Parafia? Ło ło łoł
W radiu „M"
Chóry wieszcze budzą kleszcze
Hop na top
Kręci się
Dziury rury bzdury
Hajs to hajs
W radiu „M"
Chóry wieszcze budzą kleszcze
Hop na top
W radiu „M"
Maryja omen