Słodki krem
Płaczący deszcz
Milcząca róża
Wszystko mści się
I wbija w krzyż
Wszystko ciazy w dół
Zwiędły liść
Smoliste niebo
Nadciąga burza
Boisz się
Kościelnej celi
Jak biedne dziecię
Zdałaś się na cud
On święty człowiek
Podał swoją dłoń
Słodki krem
Jaki dziwny jego smak
To pleśń
W głębi serca
Był jak każdy klecha
Gdy chciał ukłuć
Czaił się jak kleszcz
Słodki krem
Mszalne wino
Mnóstwo świec
Słodki krem
Nie ustrzeżesz się zatrucia
W półśnie poczułaś ostry ból
Wiedziałaś że to grzech
Zdyszanym głosem szeptał ci
Módlmy się módlmy się
Pchnęłaś go
Głową w dół z ambony spadł
Rzeczy drwią
W rzeczach zawsze drzemie kpina