NIE CZUJĘ CIAŁA

[Zwrotka: Kevlar West]
Latam tak wysoko, że nie czuję ciała
Ostatnie 4 lata ciągle przeplatane w jazdach (aye!)
I zjazdach, tylu ludzi od nikogo wsparcia
Suki poznałem się na was, więc nie chcę już gadać (yeah!)
Za dogrywe do ziomala dostałem Xanax
Tyle gówna we mnie siedzi, chyba jebnę na zawał (aye!)
Odpuściłem sobie ciebie mała ale
Dalej serce się kołata, jak jebana palpitacja
To jest chore
To jest tak szczere, jak nie wiem
Gdy pytasz jak czuję się - zamykam gębę (aye!)
Bo cierpię i znów stawiam kreskę
A przecież mówiłem, że drona nie wezmę już więcej (yuh!)
To samozniszczenie
Od dawna nie jestem człowiekiem
Wszystko dla mnie jest obojętne (ya!)
Nie wierzę w żadną "receptę na szczęście"
Bo ostatnią wykorzystałem w aptece (yuh!)

[Zwrotka: Zxson]
Rozjebane żyły, stała deralizacja (aye!)
Powiedz, ile można niżej upadać?
Z dwóch tabletek, na trzy rano, 4 w nocy
Bawiłem się z pętlą, a ty suko chcesz się droczyć (co?)
Nie ma tego Jana, który miał być tu na zawsze
Poszargane nerwy, w sobie czuję się, jak w klatce
Nie zapytam o imię ale skończę ci na japie
Idź się pochwal koleżankom, że cię właśnie zrobił raper
Muszę wyładować złość, dzwonię i odbiera diabeł
Zgon, flash - nagle 5 dni nie spałem (aye!)
Słyszę dźwięk - na zmianę wysoki/niski
Każę im wypierdalać, gdy chcą zabierać na izby (wow!)
Jebane zrycie, poprzednia czwórka to sen
Która pokazuje życie, gdybym nie ogarnął w porę
Dalej kusi byłe życie, natomiast obrałem drogę
Obiecuję mamo, już nie lecę z mefedronem