Miękko i czule
Nie chcesz w życiu doszukać się jaśniejszych stron
W twoim głosie przebija wciąż ponury ton
Wiem że dostałeś w kość i powody masz
By w swych dłoniach kryć zmęczoną twarz
Lecz na szczęście w tej sprawie ja też zdanie mam
By zapobiec kłopotom twym sposoby znam
Lek dobry na to mam i choć gniewem wre
Ja użyję go nie chcesz czy chcesz
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Wiem że długo ten rzeczy stan nie będzie trwać
Że za chwilę wyruszysz znów odważnie grać
O prawdę spierać się w tej nierównej grze
Lecz gdy oberwiesz znów to pewny bądźże
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Gdy runie znów twój plan któregoś dnia
Do moich czterech ścian powróć a ja
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką
Miękko i czule czule i miękko
Prędko otulę marny twój czas tą moją piosenką