Gdy spadnie śnieg
Ha
To nie taka sprawa jest prosta
Kiedy pytasz czy możesz tutaj zostać
Bo bo
Bo kto nie słyszał tej opowieści
Temu niech kto inny ją streści
Czy
Czy wolisz widzieć mnie w mundurze
Czy wolisz widzieć mnie bez munduru
Za mundurem panny sznurem
Szuruburu black you churu
To nie jest taka sprawa prosta
I nie wiem czy ty aby temu sprostasz
W końcu chyba każdy chciałby z radarem
Móc zatrzymać auto nowe i stare
Poza tym nie masz wąsów
A w drogowej policji wszyscy od czasów prohibicji
Noszą wąsy na pamiątke zdarzenia
Które dzisiaj strach nawet jest oceniać
Gdy spadnie śnieg
To do ciebie od razu będę biegł
Gdy spadnie śnieg
To ofiarą mrozu zrobi ciebie starą
Gdy spadnie śnieg
Ja daleko stąd wyjadę w ciepłe kraje
Gdy spadnie śnieg
Gdy spadnie śnieg
To nie taka jest sprawa czytelna
Choć jej bohater to osoba dzielna
W końcu nie każden jeden
Jeden w policji na wielce żyznej trasie katowickiej
Stałby z wąsami albo bez wąsów
Chętnie przecież to może być zimna zima
A i zimą miały miejsce zdarzenia
Po których trafiłbym do więzienia
Gdy spadnie śnieg
To do ciebie od razu będę biegł
Gdy spadnie śnieg
To ofiarą mrozu zrobi ciebie starą
Gdy spadnie śnieg
Ja daleko stąd wyjadę w ciepłe kraje
Gdy spadnie śnieg
Gdy spadnie śnieg
Gdy spadnie śnieg
Gdy spadnie śnieg
Gdy spadnie śnieg
Gdy spadnie śnieg