Ciągle czekasz
Zakryj usta zasłoń twarz
Kości poszły w ruch
Jesteś pośród wirujących głów
I dobrze się Bóg wie gdzie
Choć nie ma Ciebie już
I tej kompanii wciąż trwa
Czas by zabrzmiał ten film
Pary już dobrały się
W ramionach stulą twarz
W lewo w prawo w przód i w tył
I raz za razem wpada ktoś
I niebo wstaje już
I tylko taniec wciąż trwa
Czas by zabrzmiał ten film
Ciągle czekasz kiedy ktoś
Opuści parkiet ten
I rozwinie skrzydła ponad szary tłum
Ale nowy ktoś zasłonił drzwi
I nie ma wyjścia już
I tylko słyszysz ten głos
Czas by zabrzmiał znów w nich
Ciągle czekasz kiedy ktoś
Opuści parkiet ten
I rozwinie skrzydła ponad szary tłum
Ale nowy ktoś zasłonił drzwi
I nie ma wyjścia już
I tylko słyszysz ten głos
Czas by zabrzmiał znów w nich
Pary już dobrały się
W ramionach stulą twarz
W lewo w prawo w przód i w tył
I raz za razem wpada ktoś
I niebo wstaje już
I tylko taniec wciąż trwa
Czas by zabrzmiał ten film
Ciągle czekasz kiedy ktoś
Opuści parkiet ten
I rozwinie skrzydła ponad szary tłum
Ale nowy ktoś zasłonił drzwi
I nie ma wyjścia już
I tylko słyszysz ten głos
Czas by zabrzmiał znów w nich
Ciągle czekasz kiedy ktoś
Opuści parkiet ten
I rozwinie skrzydła ponad szary tłum
Ale nowy ktoś zasłonił drzwi
I nie ma wyjścia już
I tylko słyszysz ten głos
Czas by zabrzmiał znów w nich