Do kogo idziesz
Ah ah
Posadziłam sto kwiatów tu
Bo wiedziałam że przyjdziesz znów
Bo myślałam że kolor ich zatrzyma Twój wzrok
Posadziłam dwa krzewy bzu
Bo wiedziałam że przyjdziesz znów
Bo myślałam że zapach ich zatrzyma Twój mrok
Pobieliłam ściany i próg
Żebyś z dala ujrzeć go mógł
Żeby nawet przy świetle gwiazd odbijał ich blask
Ty przeszedłeś i nawet raz
Nie spojrzałeś na kwiat na dom
Chociaż serce mi biło tak jak na trwogę dzwon
Do kogo idziesz jakby przez mgłę
Do kogo niesiesz ramiona swe
Kto bardziej czeka na przyjście Twe
Kto mocniej tęskni noce i dnie
Moje kwiaty już przykrył śnieg
Moje bzy już pościnał mróz
Zamknął rzekę na zamków sto zatrzymał jej bieg
Lecz Ty nawet w najgorszy czas
Przy gasnących promykach gwiazd
Po pas w śniegu przez zimny wiatr co noc idziesz gdzieś
Do kogo idziesz jakby przez mgłę
Do kogo niesiesz ramiona swe
Kto bardziej czeka na przyjście Twe
Kto mocniej tęskni kto mocniej tęskni hej
Do kogo idziesz jakby przez mgłę
Do kogo niesiesz ramiona swe
Kto bardziej czeka na przyjście Twe
Kto mocniej tęskni
Do kogo idziesz jakby przez mgłę
Do kogo niesiesz ramiona swe
Kto bardziej czeka na przyjście Twe
Kto mocniej tęskni noce i dnie