Jazda do nieba
To tamtej nocy ożył świat
Kochałem ciebie
Rano zatarłaś ślady jednym krótkim żegnaj
Myślałem
Nieraz było tak i nie ma sprawy
Myślałem minie dzien i przejdzie mi
A jednak
Czuję cie obok cały czas
Nie myśle nie śpię nie jem
Zabrało rozum pierwszy raz
Odnajdę cię bo jestes dla mnie jak
Ogień i woda
Cukier i sól
Rozkosz i ból
Jazda do nieba i spadanie w dół
Żeby choć został jeden ślad w pamięci numer
Słowa na kartce w koszu znak znajomych osób
Chciałbym zapomniec tamten czas
A już nie umiem
Jesteś na zawsze we mnie wyrok losu czuję
Czuję cie obok cały czas
Nie myśle nie śpię nie jem
Zabrało rozum pierwszy raz
Odnajdę cię bo jestes dla mnie jak
Ogień i woda
Cukier i sól
Rozkosz i ból
Jazda do nieba i spadanie w dół
Na głupich filmach zawsze mówił ktoś goodbye
A teraz wierze to bierze
Teraz w to wierze to mnie bierze
Odnajdę cię bo jestes dla mnie jak
Ogień i woda
Cukier i sól
Rozkosz i ból
Jazda do nieba i spadanie w dół
Teraz już wierze w to
Teraz mnie bierze bo
To byłaś wtedy właśnie ty