Gdy Strumyk Płynie Z Wolna
Moskwa nie będzie naszą stolicą
Waszyngton nam nie sprzeda kolorowych filmów
Ludzie są w puszkach, w tabletkach uczucia
Ludzie z puszki żują gumę do żucia
Przelecieć się nago po placu Czerwonym
Pokazać gołą dupę Stanom Zjednoczonym
Wznosić się wysoko na magicznych spadochronach
Uważnie patrząc z góry kto kogo pokona
Człowiek w butelce, w skrzynce i w puszce
Człowiek na olej, na mydło, na tłuszcze
Berlin nie będzie naszą stolicą
Nie będą ci się śniły czapki ze swastyką
Nie będziesz musiała mówić swojemu dziecku
Ojcze Nasz po niemiecku
Grube ryby głęboko w podwodnych parlamentach
Nie sposób ich otworzyć, rozwalić je, rozerwać