Kołysanka

Wszystko co kocham to krzyk mojego syna po nocach
Bo kiedy podnoszę go z łóżka w ramiona wiem że ma ojca
Też mam ojca...
Dzisiaj podnoszę Cię tato kiedy nie masz siły powstać
Dźwigam na barkach całyt świat, wzsystko co kocham
Muzyka nadal daje ciarki jak moja dłoń w Twoich włosach
Moje odbicie w Twoich oczach, Twoje myśli w naszych głowach (kocham)
Cały czas trochę tak jakbym widział rzeczywistość po raz pierwszy
Jeśli wieje wiatr nie pytaj dokąd płyniemy, tylko pozwól falom wyrzucić nas w niebyt
Nie znam lepszego świata niż Ty i Ja i On
Bo wszystko co kocham to tylko On, Ty i Ja
I naprawdę to bez znaczenia co chce dać mi świat, zegar uderza raz i dwa
Staram się nie stracić nic między raz i dwa
Tak wiele czasu poświecamy dla nieistotnych spraw, kocham tylko Was i grać

Musisz mi zaufać dziś, w ramionach rozpiętych jak skrzydła
Musisz mi zaufać dziś, nim lecąc wysoko wzniesiesz swój pisk
Musisz mi zaufać dziś, Musisz mi zaufać dziś

Wszystko co kocham - niebo
Odkąd pamiętam chciałem latać nad ziemią, jakby za mało miejsca było w prawo i w lewo
Teraz już wiesz czemu tak lubie to 7 piętro
Patrząc w góry jakoś lepiej czuć bezpieczeństwo
A patrząc stąd na miasto nigdy nie jest całkiem ciemno
Zawsze jakaś latarnia patrzy na beton, rozświetlając drogę nocnym poetom
Wszystko co kocham - powietrze
I wiatr co spokój siłuje na rękę
Pamiętam stare czasy, kiedy byłem dzieckiem i w największą burzę pod prąd w zaparte pod prąd szedłem
Dzisiaj szukam starych nas na nowych sofach, patrząc w Twoje oczy widzę wszystko co kocham
Jak kiedyś uda Ci się spotkać to zapytaj Boga, co czuje kiedy patrzy na Nas

Musisz mi zaufać dziś, w ramionach rozpiętych jak skrzydła
Musisz mi zaufać dziś, nim lecąc wysoko wniesiesz swój pisk
Musisz mi zaufać dziś, Musisz mi zaufać dziś

Chciałbym usłyszeć co mówisz kiedy w niebo patrzę
Syn ma po mnie pięści, dłonie po matce
Idziemy przez to życie kołysani wiatrem
Wyrywa mi się serce gdy mu szeptam kołysankę
A teraz śpij już czas dotknąć snów, całe dobro matki podłóż pod brzuch
Stoję na straży wszystkich Twoich próśb, jutro jak czarna dziura będziemy chłonąć życie znów
Wszystko co kocham to nienasycenie
To niby tak że dzisiaj jadłeś, a wciąż nie jesteś tego pewien
Ciągle szukam smaku liżąc to samo podniebienie, żyjemy wszyscy pod tym samym niebem
Nie wiem...
Nadal znajduję coś czego nie mam look próbuje to dotknąć #Interstellar
Halo ziemia jak mam dać coś skoro nic nie mam, choć pokaże Ci synu jak zacząć od zera
Dla wszystkich ojców co snują nić bezpieczeństwa
Dla tych co wstają przed pracą dla swego dziecka
Twardsi od skały, bo nawet skała pęka
Dla wszystkich moim braci co trzymają życie na rękach