Vom Frust der Reichen

Vom Frust der Reichen
Vom Frust der Reichen
Sie jammern und sie jammern

Denn Sie sitzen in der ersten Klasse doch haben keinen Fensterplatz
Wieder kommt der Angestellte weil er keinen Cent mehr hat
Sie wissen nicht ob Kroko- oder Schlagenlederschuh
Und müssen manchmal ernsthaft in der Schlange stehen wie du
Sie haben ein Haus, ein Chinchilla und vier Köter
Doch die Villa gegenüber ist viel größer, scheiße
An seinem neuen hellblauen Bugatti ist ne Kralle
Und der schweineteure Rote 1918 ist bald alle
Ihm fehlt die Freude wenn sie noch ein Kind erwartet
Denn langsam wird die Familie zu groß für den Privatjet
Austern schmecken widerlich, im Maybach geht die Klima nicht
Wie soll man denn entspannen wenn das Leben einen immer wieder fickt

Das habt ihr nicht verdient, tut mir leid für euch
Ja ich weiß diese Welt ist voll gemein zu euch
Von diesen paar Millionen kann man sich fast gar nichts leisten
Immer auf die armen Reichen
Vom Frust der Reichen
Platin, Gold, Silber, Bronze, Kupfer, Eisen
Vom Frust der Reichen
Sie jammern und sie jammern

Denn Sie würden gerne im Geld baden und dabei Pelz tragen
Am Wochenende Löwen in der dritten Welt jagen
Sie wollen Golfen gehen mit Michael und Gabi
Doch die Schläger passen nicht in den Ferrari
Das Leben ist ungerecht immer diese Frage
Passt die neue Tasche wirklich zu der neuen Nase
Welche Schuhe und Klamotten welche Farbe?
Eine falsche Entscheidung dann ist wochenlang Blamage
Und warum ist der Butler krank? Muss man alles selber machen?
Wer hängt jetzt die Wäsche auf? Wer kommt um das Geld zu waschen?
Armut ist so widerlich, im Maybach geht die Klima nicht
Wie soll man denn entspannen wenn das Leben einen immer wieder fickt

Das habt ihr nicht verdient, tut mir leid für euch
Ja ich weiß diese Welt ist voll gemein zu euch
Von diesen paar Millionen kann man sich fast gar nichts leisten
Immer auf die armen Reichen
Vom Frust der Reichen
Platin, Gold, Silber, Bronze, Kupfer, Eisen
Vom Frust der Reichen
Sie jammern und sie jammern

Denn ihr Name steht nicht oben auf der Forbes Liste
In Sankt Moritz fällt kein Schnee und in Dubai ist 'ne Mortz Hitze
Warum ist der Champagner gar nicht kalt?
Alles Amateure man der kann doch gar nicht knallen
Die Rolex geht seit zwei Minuten drei Sekunden nach
Jetzt muss er sie wohl wegwerfen die scheiße ist im Arsch
Dieser Luxus wird so widerlich, wenn man nie zufrieden ist
Wie soll man denn entspannen wenn das Leben einen immer wieder fickt

Das habt ihr nicht verdient, tut mir leid für euch
Ja ich weiß bis zum Mond ist viel zu weit für euch
Von diesen paar Millionen kann man sich fast gar nichts leisten
Immer auf die armen Reichen
Vom Frust der Reichen
Platin, Gold, Silber, Bronze, Kupfer, Eisen
Vom Frust der Reichen
Sie jammern und sie jammern

Die armen Reichen

[Intro]
Z frustracji bogaczy
Z frustracji bogaczy
Biedolą i biedolą

[Part 1]
Bo siedzą w pierwszej klasie, ale nie na miejscu przy oknie
Pracownik ponownie przychodzi bo nie ma już ani centa
Nie wiedzą już czy kupić buty ze skóry krokodyla czy węża
I czasami muszą na serio stać w kolejce jak ty
Mają dom, szynszyla i cztery kundle
Ale z kolei willa jest zbyt duża, cholera
Na swoim nowym jasnoniebieskim Bugatti mają blokadę
I za chwilę skończy się w cholerę drogie wino Rothschild 1918
Nie pałają szczęściem kiedy spodziewają się kolejnego dziecka
Bo powoli rodzina będzie za duża by wejść do prywatnego samolotu
Ostrygi są odrażające, w Maybachu nie działa klima
Jak człowiek ma odpocząć, jak cały czas życiе daje w kość

[Hook]
Nie zasłużyliście sobiе na to, bardzo mi przykro
Tak wiem, że świat jest dla was zbyt podły
Z tyloma milionami nie można sobie prawie na nic pozwolić
Dlaczego właśnie pada to na biednych bogaczy
Z frustracji bogaczy
Platyna, złoto, srebro, brąz, miedź, żelazo
Z frustracji bogaczy
Biedolą i biedolą

[Part 2]
Bo chcieliby się taplać w złocie i zarazem nosić futro
Polować na lwy w krajach trzeciego świata
Chcą chadzać na golfa z Michaelem i Gabi
Ale kije nie mieszczą się do Ferrari
Życie zawsze niesprawiedliwie traktuje to pytanie
Czy ta torebka na prawdę pasuje mi do nowego noska
Jakie buty i jakie ciuszki - który wybrać kolor?
Jedna zła decyzja i cały tydzień pokruję się blamażem
I dlaczego lokaj zachorował? Na prawdę muszę wszystko robić sam?
Kto teraz powiesi pranie? Kto zajmie się praniem pieniędzy?
Bieda jest ohydna, w Maybachu nie działa klima
Jak człowiek ma odpocząć, jak cały czas życie daje w kość

[Hook]
Nie zasłużyliście sobie na to, bardzo mi przykro
Tak wiem, że świat jest dla was zbyt podły
Z tyloma milionami nie można sobie prawie na nic pozwolić
Dlaczego właśnie pada to na biednych bogaczy
Z frustracji bogaczy
Platyna, złoto, srebro, brąz, miedź, żelazo
Z frustracji bogaczy
Biedolą i biedolą

[Part 3]
Bo nie znajdziecie swojego nazwiska w czołówce listy Forbsa
W Sankt Moritz nie pada śnieg a w Dubaju jest morderczy upał
Dlaczego szampan nie jest na maxa schłodzony?
Wszystko to amatorka, tego nie da się pić
Rolex spoźnia się o 2 minuty 3 sekundy
Teraz musi go wyrzucić, jesteśmy w dupie
Ten luksus jest ohydny, gdy nigdy nie jest się zadowolonym
Jak człowiek ma odpocząć, jak cały czas życie daje w kość

[Hook]
Nie zasłużyliście sobie na to, bardzo mi przykro
Tak wiem, że świat jest dla was zbyt podły
Z tyloma milionami nie można sobie prawie na nic pozwolić
Dlaczego właśnie pada to na biednych bogaczy
Z frustracji bogaczy
Platyna, złoto, srebro, brąz, miedź, żelazo
Z frustracji bogaczy
Biedolą i biedolą

[Outro]
Ci biedni bogacze