Julianna
Przyjechał biznesmen co mieszkał w Oklahomie
Na ranczo hoduje tam wyścigowe konie
Przyjechał tu do nas aż z Oklahoma City
Na żonę poszukać sobie tu kobity
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Przyjechał biznesmen białym cadilackiem
A sołtys podjechał służbowym składakiem
Mówili mu chłopy że taka tutaj moda
Że jazda na rowerze to jest zdrowie i uroda
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Zabrali do klubu dres Amerykana
Tanczyli i pili aż do bialego rana
I lała sie wóda i były bijatyki
Biznesmen powiedział: ja chcę do Ameryki
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Gdy zbudził się z Julcią na sianie w stodole
Ja nie chce My biznes ja Ciebie Julia wole
Nie wróce już wiecej do Oklahoma City
Zostane ja z Tobą tu w Rzeczpospolitej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej
Hej Julianna my beautiful Ty panna
Zabiorę Cię do USA na ranczo heja hej