A jak poszedł król na wojnę
A jak poszedł król na wojnę,
Grały jemu surmy zbrojne,
Grały jemu surmy złote
Na zwycięstwo, na ochotę.
Na zwycięstwo, na ochotę.
A jak poszedł Stach na boje,
Zaszumiały leśne zdroje,
Zaszumiało kłosów pole
Na tęsknotę, na niedolę.
Na tęsknotę, na niedolę.
A na wojnie świszczą kule,
Lud się wali jako snopy,
A najdzielniej biją króle,
A najgęściej giną chłopy.
Szumią orły chorągwiane,
Skrzypi kędyś krzyż wioskowy,
Stach śmiertelną dostał ranę,
Król na zamek wracał zdrowy.
A jak wjeżdżał w jasne wrota,
Wyszła przeciw zorza złota
I zabrzmiały wszystkie dzwony
Na słoneczne świata strony.
Na słoneczne świata strony.
A jak chłopu dół kopali,
Zaszumiały drzewa w dali
I dzwoniły przez dąbrowę
Te dzwoneczki, te liliowe.
Te dzwoneczki, te liliowe.