Jonel, Jonelule
Gdy o świcie blady księżyc ziewa
Ktoś do szklanki wina łzy wylewa
Ktoś latarnię czule obejmuje
Coś mamrocze coś tam wyśpiewuje
Ach to Jonel nieszczęśliwy wzdycha
I powtarza imię Marioara
Ona z innym chłopcem się spotyka
O Jonelu dawno zapomniała
Jonel Jonelule
Już nie pij nie smuć się
Jonel Jonelule uśmiechnij się
Jonel Jonelule
Już nie pij nie smuć się
Jonel Jonelule uśmiechnij się
Powiedz co ty widzisz w Marioarze
Znam ładniejsze sama je pokażę
Miłość złą uleczy nowa miłość
Daj mi rękę rzuć to kwaśne wino
O zachodzie słońca gdy się ściemni
Zerwiesz wszystkie kwiaty z mej sukienki
Gdy przetańczysz ze mną aż do rana
Wywietrzeje z głowy Marioara
Jonel Jonelule
Już nie pij nie smuć się
Jonel Jonelule uśmiechnij się
Jonel Jonelule
Już nie pij nie smuć się
Jonel Jonelule uśmiechnij się
Nie rozcieńczaj wina swymi łzami
Nie zatruwaj myśli wspomnieniami
Czy to warto aby serce biło
Dla dziewczyny która cię rzuciła
Nie uleczy troski twojej wino
Nie uleczy tęsknot za dziewczyną
Zostaw wino niechaj innym szkodzi
Marioara niech drugiego zwodzi
Jonel Jonelule
Już nie pij nie smuć się
Jonel Jonelule uśmiechnij się
Jonel Jonelule
Już nie pij nie smuć się
Jonel Jonelule zakochaj się