Polaroid

Pola pola roid
Robi foty beuty Pola Rkasa
Siedzę sam zbieram kurz z podłogi
Myślę o tych co zabrała ziemia matka
Poli poli poligamia
W mojej głowie jakiś traktat
Rozenek nie wskazuje drogi
Tylko myśle co by było gdybym był jak Batman
Patrzą na te dziary mówią do mnie okej stary
Wczoraj pokazałem ID kupowalem dwa browary
Pola pola pola rodi, cyka foty full w detale
Sypię curry do suvlaka, wkladam okulary i znów jadę
Rzucam łachy, rzucam, bierzcie po czym jestem na per szmaty
Teraz weksel, znowu pretekst zostać w chacie, nie isć w tany
Wciąż omijam bary, a kojarzą mnie barmani
Leją mi kolejki, leją jak w ryj, świeć się niczym glany

Pola pola roid
Cykli foty w ilości poli poli
I nie może przestać
Pola pola roid
Potrzebuję zbroi
By to unicestwiać