Samotność
Nie widział nikt jej twarzy
Choć twarzy ma ze sto
I dłonie które parzą
I oczy w których noc
Samotność mieszka w tłumie
Gdzie serca coraz mniej
Nikogo nie rozumie
Nikt nie rozumie jej
Zamknięta w sobie samej
Zgubiła dawno klucz
Znów między nami staje
Samotność mieszka w tłumie
Gdzie serca coraz mniej
Nikogo nie rozumie
Nikt nie rozumie jej
Przyjaciół stu zobacz
Ile w nich jest na pokaz
Ilu ich jest naprawdę
Lepiej się nie przekonać
Samotność mieszka w tłumie
Gdzie serca coraz mniej
Nikogo nie rozumie
Nikt nie rozumie jej