ŚLADY
Ślady słyszę jak ci mieszam w głowie
Ślady tropie aż wątroba kopie
Ślady nie otwieram drzwi i powiek
Ślady nagrywają moje fobie
Ślady nie zostawiam linii papilarnych
Ślady ścieżek na ekranach wytartych
Ślady nigdy nie zostawiam ich po sobie
A wszędzie je widzie bo mam kurwa paranoje
Palę trawkę żeby nie pić piwka
Palę trawkę żeby nie pić piwka joł
A po moich śladach jak idziesz to ci opowiem
To co w głowie noszę co dzień wolę mieć na sobie
A po moich nocach ginę i nie wiem co robię
To co w głowie noszę sobie kurwa nie twój problem
Przez te dźwięki już nie będę senny konwertuję moje lęki na coś więcej niż piosenki
Więcej niż te ścieżki na więcej niż ktokolwiek dałby radę wytrzymać
Co jak krew w stykach wirus w moich żyłach
Ślina co mi da na język będziemy w tym pływać
Robię to co widać i nie widać to nie są oblicza
A w lustrze kolizja jak widzę świat w źrenicach
Zaklinam codzienność to nie kurwa moja wina
Ślady słyszę jak ci mieszam w głowie
Ślady tropie aż wątroba kopie
Ślady nie otwieram drzwi i powiek
Ślady nagrywają moje fobie
Ślady nie zostawiam linii papilarnych
Ślady ścieżek na ekranach wytartych
Ślady nigdy nie zostawiam ich po sobie
A wszędzie je widzie bo mam kurwa paranoje
Palę trawkę żeby nie pić piwka
Palę trawkę żeby nie pić piwka joł
Buch buch puf puf skurwysyny to tło dostali trochę czasu kiedy tu zniknąłem na rok
Dostałem uczulenie chyba na wasz chujowy sort
Pamiętaj są kręcone baty a nie świeczki na tort
Dla tamtej bibi to sport raczej nie chybi po sos
Panowie proste reguły dostanie co chce za coś
Znudzone przenoszenie góry kiedy tylko da głos
Mówili nie przeciągaj struny suko jak
Gdybym był profesorem to bym wykładał emocje
To nie takie proste chyba przygotuje konspekt
Odczucia gorzkie są a wasze panny to smakują schoko bons
Moralny kastet noc jakoś nie czuję flow
Twoja wartość vuitton pachnie ci jak milion
Innych frajerów stąd do końca deptam sobie bo to nie jest mój front
Możecie sobie ostrzyć kiełki bo ja tu jestem na czczo
Na czczo na czczo na czczo
Ślady słyszę jak ci mieszam w głowie
Ślady tropie aż wątroba kopie
Ślady nie otwieram drzwi i powiek
Ślady nagrywają moje fobie
Ślady nie zostawiam linii papilarnych
Ślady ścieżek na ekranach wytartych
Ślady nigdy nie zostawiam ich po sobie
A wszędzie je widzie bo mam kurwa paranoje
Palę trawkę żeby nie pić piwka
Palę trawkę żeby nie pić piwka joł