WARIACIE [Album]

Damian Kowalski, Piotr Gedek

Mówią mi - Bonson, wariacie
Za rap ten z Tobą na zawsze
Dziarają BonSoul na łapie
Słuchają BonSoula z kaset, dzięki, pozdro, wariacie

Szczecin, Lublin, Tokio, Damaszek
Osiedla stoją na warcie
Warszawa, Kraków, Oslo, Marakesz
Wrocław, Sztokholm, za wsparcie, dzięki, pozdro, wariacie

Wszyscy moi kumple grają festiwale
I bym skłamał mówiąc Ci, że nie przejmuję się tym wcale
Przecież, kurwa, skillsy mamy niebywałe
Ale chleję, w zęby walę, więc tam dawno nie bywałem

Jak Ty grzeczna, więc Ci nie pasuje taki wieśniak
W bani sieczka, więc organizator takich skreśla
Gramy gdzieś tam, klub w szwach dziś pęka
Kurwa i weź nam podskocz, spłonie cały deptak

Nie jestem wzorem, nie pytaj mnie o drogę
Nie pomogę, znowu pogubiłem mapy pierdolone
Niebo płonie, boję się, że to koniec
Chcesz, to podejdź, popatrzymy se oboje

Wariacie, robię to, żebyś se latem
Puścił na ośce lub w kurorcie czy w Seacie
I nie myślał, że Cię żona ciągle straszy adwokatem
Kierman pusty i najlepiej, to się wieszać, albo nażreć

Albo chlasnąć kable
Kurwa, i tak zasnąć w wannie
Znam tą bajkę aż za dobrze
Wiesz, bo przecież masz to w każdej mojej zwrotce
Bo życie to nie koncert życzeń, to emocje
I tu każdy ledwo wiąże koniec z końcem

Mówią mi - Bonson, wariacie
Za rap ten z Tobą na zawsze
Dziarają BonSoul na łapie
Słuchają BonSoula z kaset, dzięki, pozdro, wariacie

Szczecin, Lublin, Tokio, Damaszek
Osiedla stoją na warcie
Warszawa, Kraków, Oslo, Marakesz
Wrocław, Sztokholm, za wsparcie, dzięki, pozdro, wariacie

Za dumny, by prosić
Rap? Złamał mi serca, mówił mi Soulpete
Żeby otworzyć sobie bar gdzieś w Milwaukee
I grać tam w kulki, i w lotki

Frajerzy, kurwy i cioty
Aż zbiera się na wymioty
Nawiń o tym, fajny motyw
Wkleja mi typ, co ma twarz idioty

I myślę, co poszło nie tak
Jakbym mógł znowu żyć, to nie tak, to nie tak
Na koncertach jak małpa na smyczy
A czy cena tego warta jest? Y-y

Ja, ponapierdalam z depresją się solo
Ty? Chciałbyś zobaczyć mój nekrolog
Nie dygaj, dzieciak, tylko skończę już te solo
Już wybrana jest trumna i kolor

Mówią mi - Bonson, wariacie
Za rap ten z Tobą na zawsze
Dziarają BonSoul na łapie
Słuchają BonSoula z kaset, dzięki, pozdro, wariacie

Szczecin, Lublin, Tokio, Damaszek
Osiedla stoją na warcie
Warszawa, Kraków, Oslo, Marakesz
Wrocław, Sztokholm, za wsparcie, dzięki, pozdro, wariacie

Wissenswertes über das Lied WARIACIE [Album] von BonSoul

Wer hat das Lied “WARIACIE [Album]” von BonSoul komponiert?
Das Lied “WARIACIE [Album]” von BonSoul wurde von Damian Kowalski, Piotr Gedek komponiert.

Beliebteste Lieder von BonSoul

Andere Künstler von Alternative hip hop