Czemu...?
Wiele razy tu myślałem ale nigdy nie skumałem
Czemu eko takie drogie kiedy węglem rozpalałem
Ma być niby czysto no a diesla potrzebują
Na jazde, ładowanie, a elektryki produkują
Ale po co? skoro ich nie słychać jak przekaz
Bo są odklejeńcy z których niezła beka
Jak cie złapie to wymyśla że to niby twoja wina
Czemu? Po cholere taki klimat?
Jak ma być pomoc no to każdy wieje
Czemu nie ma ducha który zawsze da nadzieje
Czemu są jebańce którzy ciąglе okradają
A policja nic nie robi, a brak maski to karają
Czemu ludzie myślą 1G to bandyta
Przеz media prawda jest głęboko ukryta
Ale w sumie... czemu ja to napisałem?
To jest bardzo proste, nie wytrzymałem
Czemu piszę krótkie teksty, ciągle sie pytają
W sumie to jak większość, głową nie ruszają
No i taki syf, porównanie do burdelu
Ale ja w nim żyje, na młodego mówią nierób
Coś że sie nie stara, egoista pierdolony
Nowe lata nowa szmata, dalej zabobony
Nowy kraj, nowe łady wszystko pomieszane
Pierdolą coś o zmianach a wszystko takie same
Nie żebym narzekał, ale były obiecanki
Czemu tak nie jest, zaraz jebnę w czoło z klamki
Wieczne pytanie, czemu ja źle myślałem
Willkommen in polska, tak sie wychowałem