Mętlik

Wirujemy w obłokach gdzieś zagubieni
Chcielibyśmy być ludźmi bez emocji i cieni
Ludziom się to udaje lecz jak unikam bieli
Chociaż często przez to miewam mętlik

Wirujemy w obłokach gdzieś zagubieni
Chcielibyśmy być ludźmi bez emocji i cieni
Ludziom się to udaje lecz jak unikam bieli
Chociaż często przez to miewam mętlik

Ludziom często brakuje samozaparcia
Lecz pomimo tego każdy chce być jak władca
Nie mamy skrupułów żeby czynić zło drugiemu
Tylko po to by zaimponować temu wesołemu
Potem dziwisz się ze nie masz przyjaciół
Ale dawno ich usunąłeś z swoich listy kontaktów
Po co skoro tyle ci pomogli
Przez nich wyleczyłeś się pewnie z kilkunastu fobii
Powiedz czemu narzekasz na wszystko wokół
Skoro i tak nie pomagasz tym co staja z boku
Z boku jak rodzina i bliscy
Wolisz to pominąć i tylko czerpać z tego wyzysk

Wirujemy w obłokach gdzieś zagubieni
Chcielibyśmy być ludźmi bez emocji i cieni
Ludziom się to udaje lecz jak unikam bieli
Chociaż często przez to miewam mętlik

Wirujemy w obłokach gdzieś zagubieni
Chcielibyśmy być ludźmi bez emocji i cieni
Ludziom się to udaje lecz jak unikam bieli
Chociaż często przez to miewam mętlik

Wirujemy w obłokach gdzieś zagubieni
Chcielibyśmy być ludźmi bez emocji i cieni
Ludziom się to udaje lecz jak unikam bieli
Chociaż często przez to miewam mętlik

Wirujemy w obłokach gdzieś zagubieni
Chcielibyśmy być ludźmi bez emocji i cieni
Ludziom się to udaje lecz jak unikam bieli
Chociaż często przez to miewam mętlik