To był Friendzone
Dziewczyna i chłopak od serca przyjaciele
W czasach gdy prawdziwych przyjaźni jest niewiele
Czy taka przyjaźń możliwa jest jak widać
Ja bym się tu czegoś więcej dopatrywał
Spędzali dużo czasu razem godzinami
Potrafili przesiadywać gdzieś z winem i fajkami
Póki życie z przyziemnymi problemami
Nie martwili się o jutro wyluzowani
Pewnego dnia oznajmiła „zakochałam się"
On się zatrzymał „we mnie chyba nie"
Obróciła w żart „nie bo jesteśmy kumplami
Oboje dobrze wiemy że to przyjaźń między nami"
Wtedy pojawiła mu się w głowie refleksja
Przyzwyczajenie czy to może głos serca
Tak jakby byli ciągle w nieformalnym związku
Teraz ktoś wkracza na ich terytorium
To był Friendzone
Ty nieświadomy
Wkręciłeś się
Zostałeś zostawiony
Przecież mówiłeś
„To tylko przyjaźń"
Przyjaciółka nie twoja dziewczyna
Teraz jest inaczej zaczyna się psuć
On łapie dystans nie wie co ma czuć
Myśli o tym by zrozumieć co się dzieje
Gdy jest miło w sercu robi se nadzieje
Gdy mówiła „chcę mieć takiego faceta jak ty"
Źle ją zrozumiałeś albo przeoczyłeś fakty
Byłeś tylko kumplem bo gdyby ciebie chciała
To już dawno by ci o tym powiedziała
Teraz widzisz ona nie lgnie już do ciebie
Dziś jedyne co masz robić to patrzeć na siebie
Tak zwany pozytywny egoizm
Nie krzywdzisz innych a skupiasz się na swoim
Widzisz ich codziennie on przytula ją
Nic nie mogłeś zrobić po prostu nie pykło ziom
Znajdziesz sobie lepszą jak przyjdzie pora
Nic się nie zmieniło nigdy nie była twoja
To był Friendzone
Ty nieświadomy
Wkręciłeś się
Zostałeś zostawiony
Przecież mówiłeś
„To tylko przyjaźń"
Przyjaciółka nie twoja dziewczyna
To był Friendzone
Ty nieświadomy
Wkręciłeś się
Zostałeś zostawiony
Przecież mówiłeś
„To tylko przyjaźń"
Przyjaciółka nie twoja dziewczynaw