lecę
Krok nad krawędzią, znów sam
Myśli mnie męczą, miej plan
Ludzie na serio chcą, żebym spadł
Czekaj chwilę, bo lecę jak
Lecę jak wiatr, lecę tam gdzieś
Lepiej mnie złap, pofruniemy do chmur
Chodź ze mną, bo po co nam ból
Ja znów
Lecę jak wiatr, lecę tam gdzieś
Lepiej mnie złap, tańczmy dookoła
Z wiatrem w polach
Tańczmy pośród gwiazd
Byłem na terapii i pani mi mówiła
Ludzie to rodzina i ciesz się tym, co masz
Ale proszę pani, co to za rodzina
Skoro mnie zabija i wszędzie widzę fałsz?
Chyba tracę pu-u-u-uls
Tryb samolotowy, abonent niedostępny
Nie trzyma nas nic, więc lećmy
Lecę jak wiatr, lecę tam gdzieś
Lepiej mnie złap, pofruniemy do chmur
Chodź ze mną, bo po co nam ból
Ja znów
Lecę jak wiatr, lеcę tam gdzieś
Lepiej mniе złap, tańczmy dookoła
Z wiatrem w polach
Tańczmy pośród gwiazd
Znów przede mną długa trasa (trasa)
Znowu nie wiem, gdzie mój dom
Poleciałem, znów zawracam
I przepraszam Cię za, przepraszam Cię za błąd
Ludzie na serio chcą, żebym spadł
Czekaj chwilę, bo lecę jak
Lecę jak wiatr, lecę tam gdzieś
Lepiej mnie złap, pofruniemy do chmur
Chodź ze mną, bo po co nam ból
Ja znów
Lecę jak wiatr, lecę tam gdzieś
Lepiej mnie złap, tańczmy dookoła
Z wiatrem w polach
Tańczmy pośród gwiazd (gwiazd)